Ostatnie starcie Kornela z siatkówczakiem
„Kornelek jest dla nas cudem, niespodziewanym darem i spełnieniem marzeń, które miały się nie spełnić! Lekarze uprzedzali mnie, że ze względu na to, że choruję na miastenię (nużliwość mięśni, szybkie zmęczenie i osłabienie mięśni), szanse na urodzenie dziecka mam nikłe.” – wspomina mama Patrycja.
„Nasz skarb urodził się w ciepły majowy dzień 2014 roku. Nie znajdujemy słów, by opisać naszą radość i ogrom miłości, jaki przelaliśmy na naszego ukochanego synka, niestety Kornelek urodził się z wadą serca VSD. Od dnia narodzin jest pod opieką kardiologa. Pomimo przeciwności rozwijał się prawidłowo – zawsze był silnym, tryskającym energią, rezolutnym chłopczykiem.” – dodaje tata Piotr.
Po 6 miesiącach rodzice zauważyli, że Kornelek lekko zezuje. Lekarze zapewniali: „to normalne w tym wieku, to się zdarza”…
Postawiona dopiero 4 miesiące później diagnoza zwaliła rodziców z nóg: nowotwór oka… retinoblastoma… siatkówczak…
„W marcu 2015 roku rozpoczęliśmy walkę o życie i zdrowie Kornelka. Przyjął on 6 cykli chemii JOE, wykonano zabieg TTT PRZEŹRENICZNA TERMOTERAPIA oraz kilka zabiegów krioterapii. Kornelek zakwalifikował się również do podania chemioterapii dotętniczej w Centrum Zdrowia Dziecka. Jednak i tu los nie był dla nas łaskawy. Z 4 prób podania chemioterapii dotętniczej udało się podać niecałe 2,5 dawki. Podczas zabiegów występowały komplikacje i nasz maluszek strasznie cierpiał.” – powstrzymuje łzy mama Patrycja.
Ostatnie badanie 26 października tego roku wykazało kolejną wznowę…
Wykonano zabieg laseroterapii guza, jednak lekarze uprzedzają, że jeśli laser nie zadziała naszemu synkowi może grozić usunięcie oczka. Kolejna próba podania chemioterapii dotętniczej u Kornela może grozić udarem.
„Wiemy, że jest na świecie lekarz, dla którego żaden przypadek nie jest beznadziejny, że do każdego małego pacjenta podchodzi indywidualnie, że odsetek wyleczonych przez niego dzieci jest bliski 100%. W naszych oczach działa cuda. Wierzymy, że pomoże uratować naszego cudownego Kornelka i jego cudowne oczka. Koszt takiego leczenia może sięgnąć nawet 1,5 miliona złotych! Sami nie damy rady” – apelują rodzice.
Wybierz metodę płatności
Fundacja „Rycerze i Księżniczki”
Ul. Żegańska 21/23
04-713 Warszawa
PKO Bank Polski
90 1020 1042 0000 8902 0324 4142
z tytułem: „DAROWIZNA DLA KORNELA”
Do wpłat zagranicznych
Swift:BPKOPLPW 90 1020 1042 0000 8902 0324 4142
IBAN: PL90102010420000890203244142
tytułując przelew: „DAROWIZNA DLA KORNELA”
Konto walutowe USD:
IBAN:PL98 1020 1042 0000 8502 0342 2383
Swift:BPKOPLPW98 1020 1042 0000 8502 0342 2383
z tytułem „DAROWIZNA DLA KORNELA”
Konto walutowe € EUR:
Swift: BPKOPLPW 02102010420000830203746831
IBAN: PL02102010420000830203746831
tytułując przelew: „DAROWIZNA DLA KORNELA”
Darowizny wpłacić można na konto: