Impreza rozpoczęła się o godzinie 13, zjechali się motocykliści nie tylko z całego Pomorza, ale nawet z województwa warmińsko-mazurskiego. Mirosław Bury, organizator całego wydarzenia, opowiadał o długoletnim zaangażowaniu motocyklistów i ich współpracy z  Kuźnią Talentów. To pierwsza taka impreza w Pszczółkach, w trakcie jej trwania można było podziwiać pokazy motocyklowe i motoryzacyjne. A to był tylko początek tego, co czekało na wszystkich, którzy przybyli w sobotę na Autodrom.

Motocykliści i pozostali uczestnicy wzięli udział w licznych licytacjach voucherów fundowanych przez znanych trójmiejskich sportowców, kluby sportowe i fitness. Nie zabrakło również dodatkowych atrakcji oraz wolontariuszy z puszkami, którzy z poświęceniem zbierali datki na rehabilitację Kasi. Dzieci mogły korzystać z dmuchanych zjeżdżalni oraz specjalnego ogródka do zabawy, a całe rodziny świetnie bawiły się w trakcie różnorodnych gier.

W imprezie wziął również udział podróżnik, Dariusz Skolimowski, który zadedykował Kasi swoją ostatnią wyprawę, o której pisaliśmy tutaj. Opowiadał o zdobywaniu arktycznego szczytu i swoich wrażeniach. Można było obejrzeć specjalistyczny sprzęt i zdjęcia z wyprawy.

Oprawę muzyczną zagwarantowali bardziej i mniej doświadczeni wokaliści powiązani z Kuźnią Talentów. Na scenie wystąpili młodsi, starsi, soliści i zespoły. Wszyscy z ogromnym zaangażowaniem prezentowali swoje utwory, a repertuar był bardzo różnorodny.

Przyjechała również Kasia z rodziną. Jej mama, Pani Jadwiga opowiedziała o najpilniejszych potrzebach i o efektach ostatniego turnusu rehabilitacyjnego:

„Kasia cały czas potrzebuje rehabilitacji, która jest bardzo kosztowna. Właśnie wróciliśmy z dwutygodniowego turnusu rehabilitacyjnego w Koszalinie. To była bardzo intensywna terapia. W ośrodku głównie zajmują się rehabilitacją osób po udarze mózgu i ze schorzeniami neurologicznymi, ale popróbowaliśmy. Ustawiono specjalistyczną rehabilitację specjalnie dla Kasi. W czerwcu jedziemy na kolejny turnus do Koszalina. Nie chcemy zaprzepaścić tego, co teraz osiągnęła. Nie są to wielkie kroki, ale dla niej bardzo ważne. Koszt takiego turnusu to prawie 8 tysięcy. Jeździmy z mężem razem z córką. Jedna osoba nie dałaby rady.”

Przebieg imprezy został zrelacjonowany na portalu Nasze Miasto i tam możecie znaleźć więcej informacji.

Serdecznie dziękujemy wszystkim zaangażowanym w organizację wydarzenia. Panowie Mirosław Bury i Dariusz Skolimowski i podopieczni Muzycznej Kuźni Talentów od dawna aktywizują lokalną społeczność, chcąc pomóc Kasi powrócić do sprawności, normalnego życia i synka Olka.