„Napisała do nas wspólna koleżanka z prośbą o przekazanie czegoś na licytację. Zaproponowała jakiś klubowy gadżet lub coś w tym stylu, a wtedy ja zażartowałam, że mogę zaproponować kawę ze mną. Wkrótce temat podchwyciła druga z cheerleaderek i stwierdziłyśmy, że warto spróbować. Obawiałyśmy się jednak, że akcja może się okazać totalnym niewypałem. Na szczęście cena sięgnęła już 1000 złotych, a do soboty, czyli terminu zakończenia akcji, jeszcze trochę godzin pozostało. Będziemy bardzo szczęśliwe, jeśli uda się zebrać jakąś naprawdę pokaźną kwotę na pomoc Alankowi – stwierdziła Jagoda Gaca.” https://www.facebook.com/590151771087256/photos/a.596266670475766.1073741830.590151771087256/1185858388183255/?type=3&theaterFoto: Michał Gołda/Pressfocus / Newspix
Źródło: Facebook
Wybierz metodę płatności
Darowizny wpłacić można na konto: