Pan Krzysztof przez 16 lat,wraz z żoną Aleksandrą, walczył o życie pierwszego wnuka Kacpra, który urodził się z rozszczepem kręgosłupa i lekarze nie dawali mu żadnych szans na życie. On przeżył i przeszedł 23 operacje. Nie poddał się, choć kilkakrotnie otarł się o śmierć. Kacper miał niesamowitą wolę życia. Do dnia dzisiejszego porusza się na wózku inwalidzkim. Jest z dziadkami od urodzenia. Pan Krzysztof, poza całodobową opieką nad wnukiem, od 5 lat walczy z nowotworem złośliwym: gruczolakorakiem G3 płuca niedrobno komórkowego. Obecnie rzyjmuje silne leki przeciwbólowe, leki przeciw zakrzepicy kończyn dolnych, przeciw przewlekłej obturacyjnej chorobie płuc, na wątrobę, przeciw nadciśnieniu. Leki na bazie konopi leczniczych o działaniu między innymi przeciw nowotworowym mają pełną odpłatność. Pacjenci onkologiczni otrzymują recepty w postaci nieprzerobionej i kosztuje to ponad 1.000,00 zł miesięcznie. Są już konopie lecznicze w postaci 10 ml buteleczki i wystarcza to na ok. 10-14 dni.
„Postanowiłem nie poddać się, zawalczyć o życie i pokonać tego, „co chodzi do tyłu”. Podnoszę swój system immunologiczny preparatami dostępnymi na rynku i zalecanymi przez lekarzy. Są to wysokie koszty. Mam jeszcze coś do zrobienia w tym życiu i wam dla kogo walczyć, dla kogo żyć…” –opowiada Pan Krzysztof.
Lista nieszczęść, które spotkały Kacpra i jego rodzinę jest długa. 7 lat temu w wyniku pożaru stracili cały dorobek życia. Nieznany sprawca podpalił skład części samochodowych, który był w bezpośrednim sąsiedztwie mieszkania Pani Aleksandry, Krzysztofa i Kacperka. Po pożarze rodzina zamieszkała w komunalnym mieszkaniu. Dziadkowie starają się przystosować lokal do potrzeb Kacpra, a te rosną wraz z nastolatkiem. Kacper robi się cięższy- schodołaz powoli nie daje już rady. Niezbędna jest winda, podnośnik do wanny oraz samochód przystosowany do potrzeb Kacpra, aby mógł jeździć do szkoły i na zajęcia rehabilitacyjne.
„Kacper potrzebuje rehabilitacji i likwidacji wszelkich innych barier technicznych i architektonicznych, które spotyka na swojej drodze. Wnuk ma rehabilitacje domową i zaplanowane specjalistyczne turnusy rehabilitacyjne. Ale czy pojedzie? Nie wiem, czy uda nam się zebrać środki, a wiadomo jak wysokie są to koszty. Rehabilitacja domowa też niemało kosztuje. Najlepiej jakby miał ją w ciągłości , a nie tylko z tak zwanego doskoku , jak pozyskamy parę groszy na jej opłacenie.”- opowiada babcia Kacpra.
Jak możemy pomóc panu Krzysztofowi i jego wnukowi Kacprowi?
Przekazując swój 1,5% podatku: KRS 0000557412 lub robiąc przelew na zbiórkę Kacpra lub Krzysztofa – podopiecznych Fundacji Rycerze i Księżniczki na stronie www.rik.pl/kacper oraz www.rik.pl/krzysztof
Wybierz metodę płatności
Darowizny wpłacić można na konto: